Kolorowy szelest w ostatnich błyskach letniego słońca obudził do życia
te komórki naszego ciała, odpowiedzialne za więcej ciepła. Idzie nasza
ulubiona pora roku, pełna wełnianego koca, olbrzymich kubków
wypełnionych gorącą kawą, na zmianę z herbatą, pełna splotu naszych
dłoni i nieskończonych historii, jeszcze pod gołym niebem. To nie koniec
przygód na ten rok. To dopiero ich początek...
for Tyszert
m-up/assist: Marta Podbielska
Szczególne podziękowania dla Łukasza za pomoc przy realizacji sesji!
Wow.
OdpowiedzUsuń<3 !
UsuńNiesamowicie zmysłowe i delikatne! Zapierają dech.
OdpowiedzUsuńDziękujemy! <3
UsuńOglądam po raz tysięczny. Za każdym razem wzdycham.
OdpowiedzUsuńAch, cudownie to czytać! Dziękujemy! <3
UsuńPiękne zdjęcia, oderwać wzroku nie można...
OdpowiedzUsuńDziękujemy pięknie! :*
Usuń